W drodze do domu na święta miałam możliwość odwiedzenia naszej stolicy-Warszawy. Co prawda był to tylko jeden, na dodatek deszczowy, dzień, no ale lepszy rydz niż nic. Swoją drogą, nie wiem czy wiecie, ale w tym przysłowiu ,,rydz" nie oznacza wcale grzyba, jak wiele osób myśli, a roślinę-lniankę siewną (Camelina sativa)-radzącą sobie nawet w trudnych warunkach. Dawniej gdy w gospodarstwach brakowało tłuszczu zwierzęcego, w zastępstwie używano lnianki, zwanej rydzem. Wróćmy do tematu stolicy...
***
Before Easter I got a chance to visit our capital city-Warsaw. It was only one, in addition rainy day, but it was also a nice time.
Połączenie Kraków->Warszawa jest całkiem dobre. Pociągi i autobusy kursują dość często, więc nie ma problemu ze znalezieniem transportu. Do szukania połączeń między miastami używam najczęściej strony e-podróżnik. Poza tym szukam ich także na stronie PKP, na stronie Polskiego Busa, a także na facebook'owych grupach dotyczących przejazdów z jednego do drugiego miasta.
Moja przechadzka po deszczowej Warszawie zaczęła się od śniadania w bistro Kwadrat przy teatrze o tej samej nazwie. Następnie ruszyłam w stronę Krakowskiego Przedmieścia i Placu Zamkowego.
***
Connection Kraków->Warsaw is pretty good. Trains and buses run quite often. I search connection between cities by website: e-podróżnik. Furthermore I look for it also by PKP website and on Polski Bus. There are some groups on facebook where you can find it too.
My promenade through rainy Warsaw started from breakfast in bistro Kwadrat next to theatre with the same name. Then I went to Krakowskie Przedmieście and to Plac Zamkowy (Castle square).
Zamek królewski-The Royal Castle |
Z racji zbliżających się świąt miałam okazję pooglądać na uroczych stoiskach różne wiosenno-wielkanocne ozdoby: wianki, pisanki, palmy...
***
Because of the Easter I had an occasion to see some adorable stalls with spring-easter decorations like wreaths, easter eggs, easter palms.
Wypad do Warszawy miał tym razem charakter bardziej spacerowy, nie odwiedziłam wielu miejsc ani muzeów. Deszcz zniechęcał ludzi do wychodzenia z domów, więc na ulicach nie było tłumów.
***
This time my plan was to walk through Warsaw. I didn't visit a lot of museums and places. Rain dispirited people to go out from homes, so on streets there werent't any crowds.
Widok na Stadion Narodowy-View on National Stadium |
W okolicach Zamku jest sporo miejsc gdzie można coś zjeść. Mój wybór tym razem padł na Zapiecek. Zapiecków w tym rejonie jest kilka, więc raczej nie powinniście mieć problemów ze znalezieniem jednego z nich.
***
Nearby castle there are a lot of places where you can have a meal. My choice was the Zapiecek with polish cuisine. There are few Zapieceks in this area so you shouldn't have any problems to find one.
W Zapiecku skusiłam się na żurek z kiełbasą i jajkiem z chrzanem. Jak najbardziej mogę Wam to miejsce polecić! Wszystko było smaczne, a obsługa bardzo sympatyczna.
***
In Zapiecek I ate sour rye soup with sausage, egg and horseradish. I recommend you this place. Everything was tasty and a service was really nice.
W pewnym momencie moją uwagę przykuło kilka kolorowych pegazów znajdujących się przy Bibliotece Narodowej. Dla niektórych osób będzie to pewnie kiczowaty wymysł, jednak dla mnie pegazy te ożywiają, ubarwiają szary, nudny dzień.
***
At one point I noticed few colourful pegasuses next to the National Library. Probably for some people it looks kitschy but I think that the pegasuses can juice up a gray, boring day.
Będąc w Warszawie nie mogłam pominąć posągu Syrenki Warszawskiej, która według legendy umilała czas rybakom swoim śpiewem, a także w ramach wdzięczności za uratowanie, obiecała chronić mieszkańców Warszawy.
***
When I was in the Polish capital city I couldn't ignore a sculpture of the Mermaid of Warsaw. According to a legend, the Mermaid made anglers' time nicer through singing. She also promised to take care of habitants of Warsaw because they saved her life.
W Warszawie również można dostrzec wiosnę!
***
In Warsaw you can also feel the spring!
Pomnik Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu został odsłonięty 24.12.1898 r., m.in. dzięki staraniom Henryka Sienkiewicza. W 1944 r. pomnik wysadzono, jednak po wojnie zrekonstruowano go, by od 1950 r. poeta mógł znowu spoglądać na przechodniów z Krakowskiego Przedmieścia.
***
The sculpture of Adam Mickiewicz on Krakowskie Przedmieście was unveiled 24.12.1898, i.a. thanks to Henryk Sienkiewicz. In 1944 it was destroyed but after war it was reconstructed and from 1950 the poet again can look on walking people.
Fundatorem warszawskiego posągu Mikołaja Kopernika był Stanisław Staszic. Siedzący astronom trzyma w lewej ręce sferę armilarną, a w prawej cyrkiel. W Montrealu i w Chicago przed planetarium można podziwiać odlane z tego samego modelu pomniki.
***
The founder of sculpture of Mikołaj Kopernik in Warsaw was Stanisław Staszic. Sitting astronomer holds in left hand armillary sphere and in right hand circinus. In Montreal and in Chicago in front of planetarium there are sculptures of Kopernik poured off the same model.
Na Placu Krasińskich umiejscowiony jest pomnik upamiętniający bohaterów Powstania Warszawskiego (1944). Odsłonięto go w 45. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego-01.08.1989 r.
***
On the Plac Krasińskich there is situated a monument commemorating heroes of Warsaw Uprising (1944). It was unveiled in 45. anniversary of Warsaw Uprising break-out. Klon jesionolistny, maple ash (Acer negundo) |
Barbakan (barbican) |
Pomnik Bolesława Prus-Sculpture of Bolesław Prus |
Cepelia |
Jednym z ciekawszych miejsc odwiedzonych przeze mnie w Warszawie jest Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie, o którym napiszę oddzielny post.
***
A museum of Maria Skłodowska-Curie was for me really interesting so I'll write a post about this place.
Sliczny post, popatrzylas na Warszawe przyjaznym okiem, bardzo mi sie podoba to Twoje spojrzenie, nawet deszcz nie zaszkodzil wizerunkowi mojego miasta! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTrzeba wyciągać pozytywy z każdej sytuacji, pozdrawiam :)
UsuńPKP uruchomiło jakąś linię między tymi dwoma miastami podobno atrakcyjnie cenową. Linia ma nazwę Dragon. Muszę chyba się wziąć i jako rodowita Warszawianka uruchomić cykl miejsc do zwiedzania, bo stolica głównie kojarzy się ze Starówką i jej okolicą. A jest tyle pięknych lub ciekawych miejsc do zwiedzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chętnie przeczytałabym posty z takiego cyklu :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia <3 w Warszawie byłam tylko raz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńW Warszawie byłam kilka razy, ale nie miałam nigdy możliwości jej dobrze zwiedzić... Żałuję, bo jak widać, jest tam wiele ciekawych miejsc do odwiedzenia. A żurek w Zapiecku na pewno jest lepszą opcją niż kebab czy pizza, którą mi przyszło jeść :D
OdpowiedzUsuńNa pewno jest tam wiele ciekawych jest, niestety ostatnio miałam okazję być jedynie w okolicach Starego Miasta. Zapiecek polecam :)
UsuńDziękuję za piękną fotorelację i poradnik podróżnika !! Myślałam że znam Warszawę a na Twoich zdjęciach odkryłam kilka atrakcyjnych miejsc !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cieszę się, że post się podoba :) Pozdrawiam.
UsuńBeautiful photos and nice city!
OdpowiedzUsuńGreetings from Galicia.
Thank you ! Greetings :)
UsuńŁadnie pokazałaś Stolicę. Kolorowo mimo deszczu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam :)
UsuńZdjęcia piękne aż nabrałam ochoty na zwiedzenie stolicy, może kiedyś?
OdpowiedzUsuńTrzeba znaleźć chwilę czasu i się tam wybrać :)
Usuńmy też będąc w Warszawie odwiedziliśmy zapiecek :)
OdpowiedzUsuńSmakowało ? :)
UsuńMimo deszczowej pogody cudownie zaprezentowałaś Warszawę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zaplanować wyjazd do stolicy bo Twoje wspaniałe zdjęcia do tego zachęcają.
Pozdrawiam:)
Raz na jakiś czas warto odwiedzić stolicę, na pewno znajdziesz jakieś ciekawe miejsca. Dziękuję bardzo :)
UsuńLadnie tam :) Nie widzialam Warszawy juz ze 20 lat, mysle ze sporo sie zmienila od tego czasu. Szkoda ze polskie jadlo nie dla mnie, niestety. Bowiem wyglada naprawde apetycznie :)
OdpowiedzUsuńOd tego czasu na pewno bardzo się zmieniła. Pozdrawiam!
UsuńBardzo ciekawy post ;-))) Dodaję go do zakładek i wykorzystam w razie wyprawy do.Warszawy :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję! Miłego wyjazdu.
UsuńDeszcz nie przeszkodził w ciekawym spacerze po Warszawie i brawo za to. Pięknie ją pokazałaś na zdjęciach. Lubię naszą stolicę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDla leśnika każda pogoda jest dobra lub bardzo dobra ;) Dziękuję.
UsuńByłam w Warszawie chyba tylko raz i to na tylko godzin, więc nie udało mi sie zwiedzić zbyt wiele, ale Twoje zdjęcia pokazały mi, że w stolicy jest kilka ładnych miejsc i koniecznie muszę wybrać się tam ponownie.
OdpowiedzUsuńhttp://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/2017/02/be-yourself-means-to-go-own-way.html
Polecam się wybrać na trochę dłużej :) Pozdrawiam.
UsuńW Warszawie mnie jeszcze nie bylo, ale moze kiedys to nadrobie :P
OdpowiedzUsuńKiedyś musi być ten pierwszy raz ;)
UsuńSympatyczna wędrówka, ale jakoś nie przepadam za stolicą.
OdpowiedzUsuń