Do niedawna kompletnie nie byłam przekonana do dziczyzny, a już na pewno nigdy nie sięgałam po mięso z dzika. Czasami słyszałam: Jak to? Córka i wnuczka leśników, a nigdy nie jadła dziczyzny? Jak to możliwe?Tak... Tak było do niedawna, jednak jakiś czas temu uległo to zmianie. Od niedawna raz na jakiś czas przygotowuję coś z tego wyjątkowego daru lasu. Nie dość, że potrawy z dziczyzny są smaczne, to w porównaniu z mięsem ze sklepowych półek, są o wiele zdrowsze. Zwierzęta żyjące na wolności nie są niczym ,,faszerowane", a także nie muszą męczyć się w ciasnych klatkach. W dzisiejszym poście przedstawię Wam mój prosty przepis na gulasz z dzika.
***
I didn't like wild meat for a very long time. Especially wild boar meat. I just didn't want to eat it. What? Daughter and granddaughter of foresters and she has never eaten wild meat? How is it possible? Yes... But finally I decided that I have to try it. And now, once in a while I prepare something made of this excellent gift from forest. Today I'll present you my easy wild boar goulash.
1. Składniki:
-ok. 1 kg szynki z dzika
-kukurydza w puszce
-fasola w puszce
-1 papryka czerwona
-2 marchwie
-1 pietruszka
-kilka ząbków czosnku
-3 cebule
-passata/ przecier pomidorowy
-0,4 l wina półsłodkiego czerwonego
-przyprawy: liście laurowe, sól, pieprz, zioła prowansalskie, jałowiec, ziele angielskie
Dodatki wybierzcie wg uznania, ja stawiam na soczewicę zieloną wymieszaną z kaszą gryczaną.
***
1. Ingredients: about 1kg of wild boar ham, a can of bean and a can of corn, 1 red paprika, 2 carrots, 1 parsley, few cloves of garlic, 3 onions, passata/ tomato puree, 0,4l of semi- sweet wine, spices: bay leaves, salt, pepper, Provence herbs, juniper, allspiceOther things add at your discretion, I add: green lentils mixed with buckwheat.
2. Wykonanie:
1. Kroimy mięso w kostkę, wrzucamy na patelnię i podsmażamy. W międzyczasie dodaję pieprz i zioła prowansalskie. 2. Podsmażamy pokrojoną w piórka cebulę, dodajemy do niej czosnek, wrzucamy do podsmażonego mięsa. To samo robimy z papryką.
3. Pokrojone w kostkę marchewki i pietruszkę gotuję w małej ilości wody, aby były półmiękkie. Dodajemy do reszty wcześniej przygotowanych składników. Wrzucamy również kukurydzę i fasolę.
4. W garnku lub na dużej patelni mieszamy wszystkie składniki, dodajemy przecieru pomidorowego/ passaty oraz wina. Wrzucamy kilka ziarenek jałowca, sól, kilka liści laurowych i kilka kulek ziela angielskiego. Wszystko razem dusimy około 40 minut, co jakiś czas mieszając i sprawdzając miękkość składników.
5. W trakcie duszenia, przygotowuję kaszę gryczaną i soczewicę zieloną. Mieszam je. Na nasze dodatki nakładam gulasz.
***
2. Preperation:
2. Fry cutted onions and add cutted garlic, put it all to fried meat. The same do with paprika.
3. Cutted in cubes carrots and parsley cook with a little bit of water, till the vegetables will be half-ready. Put it to the rest of ingredients. Add corn and beans.
4. In a pot or in a big frying pan mix all ingredients together and add passata/ tomato puree and wine. Then add few dried fruits of juniper, salt, few bay leaves, and allspice. Simmer your goulash for about 40 minutes. Mix it once in a while.
Przepis bardzo ciekawy. Wykorzystam go z wieprzowiną albo wołowiną.
OdpowiedzUsuńNie jem żadnej dziczyzny. A gdy pomyślę o zabitych sarenkach? to serce mi krwawi już na samą myśl.
Pozdrawiam:)
Jak najbardziej rozumiem. Dawniej też tak na to patrzyłam, ale gdy zaczęłam studiować i trochę więcej się na ten temat dowiedziałam, to zmieniłam zdanie. Niestety ktoś musi regulować ilość dzikich zwierząt, aby panował ład. Przez to, że ingerujemy w ich życie na co dzień, niestety jesteśmy do tego zmuszeni. Synantropizm, synurbizacja... Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
UsuńJeszcze nie jadłam dziczyzny, może kiedyś się zdecyduję. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńBardzo długo nie mogłam się do niej przekonać, no ale w końcu nadszedł ten czas. Również pozdrawiam :)
UsuńNigdy nie jadłam dziczyzny i sama nie wiem, czy bym się zdecydowała :)
OdpowiedzUsuńCzęsto jadłam dziczyznę jako dziecko , ponieważ obok nas było Koło Łowieckie i jako sąsiedzi byliśmy zapraszani na poczęstunek! Dziczyzna ma niepowtarzalny smak :)
OdpowiedzUsuńMocno przekombinowany jak dla mnie przepis, ale każdy lubi coś innego. Ja zostanę zdecydowanie przy moim klasycznym ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMi najbardziej smakuje z dużą ilością warzyw ;)
UsuńSmakowicie!
OdpowiedzUsuńJa robię dość często gulasz z dzika. Nie dokładam warzyw, choć lubię, ale inni zjadacze gulaszu już nie więc warzywa są osobno. Ja dodaję aromatycznych przypraw (jałowiec, ziele angielskie, gorczyca, kolendra, pieprz) świeżo stłuczonych w moździerzu. Do gulaszu jeszcze dodaję suszone śliwki, grzyby leśne.
Kasza gryczana jest do tego idealna, ale moi domownicy wolą jęczmienna więc znów muszę się dostosować :-)
Czy 40 min to starczy przy szynce? Ja duszę ok 1 godz.
Na pewno Twój gulasz jest bardzo aromatyczny. Ok. 40 min. starczy, wiadomo raz trwa to dłużej, raz krócej :)
Usuń